Blog Lucjana Kurowskiego Z pasją o ogrodach, roślinach i pracy, którą kocha
Menu bloga

Sadźmy drzewa i krzewy a będziemy zdrowsi

    Zanieczyszczenie powietrza w miastach i nie tylko ma ogromny wpływ na zdrowie jego mieszkańców, wywołując szereg groźnych chorób (nowotwory, układu krążenia, płuc, skóry itp.) co skłoniło do badań i poszukiwania sposobu ograniczenia tego szkodliwego zjawiska. Jednym z nich jest sadzenie gatunków roślin najbardziej przydatnych do tego celu. Przeprowadzone wieloletnie badania i obserwacje przez profesora Stanisława Gawrońskiego z SGGW w Warszawie pozwoliły na wskazanie gatunków drzew i krzewów najbardziej skutecznie zwalczających  zanieczyszczenia powietrza w warunkach miejskich. Stwierdzono, że najbardziej pochłaniające zanieczyszczenia z drzew liściastych są: brzoza, grusza drobnolistna, jarząb szwedzki, leszczyna turecka, jesion pensylwański, topola, lipa europejska. Znacznie lepsze od drzew liściastych w *fitoremediacji  są krzewy uzyskujące do dwudziestu razy większą skuteczność. Na czoło tej grupy roślin wysuwają się cisy, sosna kosówka, tawuły, tawlina jarzębolistna, lilak Meyera, tawulec pogięty, hortensja drzewiasta odm. ‘Annabelle’, jałowce, z pnączy bluszcz pospolity, winobluszcze. Z drzew iglastych sosna czarna, świerk kłujący, miłorząb japoński. Przewaga iglastych w fitoremediacji nad liściastymi jest ta, że są zimozielone i akumulują zanieczyszczenia również zimą. Według prof. Stanisława Gawrońskiego „doskonałym fitoremediantem jest Cis” i dobrze rośnie w warunkach miejskich. Przykładów jest wiele.

Zamieszczone informacje pochodzą z artykułu prof. dr. hab. Stanisława Gawrońskiego zamieszczonego w Szkółkarstwie Nr 4/2017.

* Nazwa fitoremediacja wywodzi się od greckiego wyrazu „phyto” - roślina, oraz łacińskiego wyrazu „remedium” – środek przeciwko złu.